Stylowe buty młodzieżowe

Jest wiele rodzajów obuwia młodzieżowego, dziecięcego czy męskiego, które wiodą prym przez wiele sezonów. Wszelkie buty na koturnach, są hitem obecnie, i lakierowane i skórzane, ale także koturny sznurkowe i płócienne. Młodzież uwielbia też buty typu Martens, czy vans, wszelkie sportowe obuwie jest teraz na topie. Tym bardziej u chłopców, gdzie panuje obecnie bardzo modny trend łączenia stylu klasycznego ze sportowym, bardzo modne są conversy. Mogą mieć różne formy, wiązania, oraz długości, jakie by nie były są bardzo modne i chętnie kupowane.

Dziewczyny często chcą wyglądać dostojnie kobieco, w związku z tym sięgają po szpilki. Nie jest to dobry pomysł w wieku, w którym rośnie i rozwija się kręgosłup i kształtuje się postawa ciała. Młode dziewczyny mogą wyglądać super atrakcyjnie bez „dorosłych” szpilek, na to przyjdzie czas. A robienie z siebie poważnej kobiety w wieku młodzieżowym, powiedzmy sobie szczerze nie jest super atrakcyjne.

Zasada główna jest taka, że buty dla młodzieży mają być nie tylko modne, ale i wygodne. Żadna młoda dziewczyna nie chciałaby przecież narzekać na bóle stawów, kolan i kręgosłupa. Dlatego warto rozejrzeć się za modnymi balerinkami, które istnieją w tak wielu wzorach i fasonach.

Nastolatka w legginsach i balerinkach, wygląda obecnie mega modnie, a o tym marzy przecież każda. Podobnie sprawa wygląda z trampkami i kaloszami. W zależności od pogody oba te rodzaje są spotykane, chętnie kupowane i na czasie. Z pewnością najzdrowsze dla nóg nastolatków są buty sportowe, ale te wiązane. Ważne aby podeszwy tych butów były grube i były lekko podwyższane w pięcie. Każdy nastolatek wie, że takie obuwie nosi się z grubą bawełnianą skarpetą.

Buty muszą zawsze dokładnie przylegać do stopy, mają spełniać jedną spośród kilku istotnych zasad, mianowicie mają amortyzować stopę. Zatem podsumowując, buty dla młodzieży powinny być rozgraniczone zasadami, wypośrodkowane: jeśli modne to i wygodne, jeśli wygodne muszą być także modne. Warto pójść na kompromis, a odsuwanie zdrowia na dalszy plan, naprawdę się nie opłaca. Warto zapobiegać problemom z kolanami i kręgosłupem, niż później wystawać godzinami w kolejkach do lekarzy.

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.